bardzo nam brakuje...
Dziś było tak mroźne powietrze że zapewne ziszczą się obawy o śniegu i ujemnych temperaturach...
ukrywanie się pod wieloma warstwami materiału to nie dla mnie
choć Młody pewnie będzie miał niezła radochę nurkując w białym puchu :)
Swoją drogą wszędzie już widać święta a ja nadal zastanawiam się czy ubierać choinkę w tym roku
Boję się że nie przeżyje do następnego:)
Jak myślicie?
Zdjęcia są robione w piękną pogodę choć Franek ubrany jest dość ciepło bo mimo pięknego słońca temperatura nie rozpieszczała...
śliczny Franuś :)
OdpowiedzUsuńtak jak i Oliwier :)
UsuńOj ja za słońcem tęsknie non stop jesienią i zimą... ps. zdjęcie pod ławką śliczne
OdpowiedzUsuńno Młody wejdzie wszędzie :)
UsuńŚliczny franuś :) a jaki żołnierz z niego, wszędzie się doczołga! :P cieplutko Was pozdrawiamy!:)
OdpowiedzUsuńDominiko chyba ma takie zboczenie zawodowe-po ojcu :)
UsuńOczywiście, że ubrać choinkę:-) Ja ubierałam, gdy Kuba miał 8 miesięcy i gdy miał prawie dwa latka też ubierałam. To są niezapomniane chwile!
OdpowiedzUsuńznaczy że przeżyła ?:)
Usuńwidać,że to niezły łobuz! jak moj Oliwier ;) a choinkę..pewnie,ze ubierać ! nie ma świąt bez choinki ;))) ja ubralam w zeszlym roku jak Oliwier mial pol roku i teraz teraz ubieram ;) będzie frajda,tylko bombki mamy plastikowe,bo szklane to strach trochę,jak nie zje to rozwali i pokaleczy się ;))
OdpowiedzUsuńoj tak łobuziak niesamowity :)
Usuń